Cześć Marioworcy,, ostatnio w sieci internetowej natrafiłem na dosyć dającą do myślenia fanowską gierkę pt.: Mario Icy Tower sformowaną przez amatorski zespół tworzący gry za gratis. Nadmienię szczerze, że elektroniczną gra przedstawia się pysznie, podobnie jak w Icy Tower wspinamy się


MARIO GAMES






naszym Mariem na coraz wyższe poziomy wieży i co ciekawe można grać w trybie zdobywania monet co rozszerza nasze szanse bycia na pierwszym miejscu! Przy włączaniu gry naszym oczom ukazuje się fajne menu główne na którym możemy wybrać poziom trudności gry, jak również tryb w który chcemy grać, mamy tutaj również możliwość wyboru herosa którym chcemy zagrywać w tej gierce z serii Mario Games. Możemy grać albo Mariem, albo Luigim, albo jednym z przeciwników występującym w serii Mario Games takimi chociaż jak Koopa Troopa, albo Goomba. Musimy pamiętać o tym, że każdy z charakterów wyróżnia się tylko grafiką a nie parametrami. No więc zaczynamy rozgrywkę. Zaczynamy skakać, skaczemy coraz wyżej, aż zacznie ekran nas gonić i musimy uważać żeby nie wlecieć w dziurę która spowoduje koniec grania. Zawsze możemy zacząć od nowa, ale lepiej spróbować się dobrze i zrobić ładne combo punktowe które umożliwią nam uzyskanie większej ilości punktów. A skoro mówimy i jesteśmy już przy kombinacjach i łańcuchach to musimy pamiętać, że odbijanie się od ścian nabija nam punkty. Poniżej znajduje się link do pobrania Mario. Pozdrawiam!

No to będę się teraz witać i się witam! Wy kurcze wiecie, jakie niektorzy programisci bedacy fanami mario maja zawaliste pomysly na gry? Sam sie nie moge otrząsnąć z tego, co znajduje podczas oglądania różnych portali! Oglądnąłem ostatnio świeży Mario Games pod tytułem Super Mario Math. Pamiętacie może takie gry, jak Kulki, albo lepiej Diamond Mine albo Bejeweled? No, to oznajmiam wam, że trafiliście na coś podobnego, tylko osadzonego we wspaniałym uniwersum hydraulika! Tym, co nie kojarzą o co cho podpowiem, że chodzi tu o takie zamienianie ze sobą dwóch sąsiadujących itemów, żeby były w jednej linii i dzięki temu można było nabić sobie punktów. Im więcej różnych itemów zniknie za sprawą jednego kliknięcia, tym oczywiście lepiej dla nas, można także robić reakcje łańcuchowe. W tej wersji tego znanego, acz wciąż ciekawego i grywalnego pomysłu zamiast diamentów, czy innych klejnotów mamy główki naszych ulubieńców z gier o Mario! Jest więc Luigi, i księżniczka Peach, i masa innych ikonek, do któych tak się przyzwyczailiśmy. :) Oprawa graficzna świetna. Oprawa audio też okej. A jeżeli ktoś mimo wszystko nie pojmuje idei, to jest też prosty i przejrzysty samouczek. :) A! I można wysyłać wyniki do sieci i porównywać kto ma dłuższego... yyy, tzn. kto jest lepszy. :) Warto zagrać!

No hejeczka moi kochani fani gier Nintendo. Kiedy jakiś czas temu szedłem Gdańskim Przedmieściem, coś mnie raprownie zaczęło jakby łupać w krzyżu. Pomyślałem, że dobrym sposobem na to będzie chwilka spędzona przy Mario! Zacząłem więc szukać interesującej gierki. Namierzyłem produkcję pod nazwą Mario Bros Town 2. Jeżeli chodzi o fabułę, nic się w sumie nie różni w innych Mario Games. Koopa został wskrzeszony, odbudował swoje śmiercionośne machiny i zamierza zniszczyć świat ludzi-grzybów, bla, bla bla... Inny niż w pozostałych grach o Mario jest tu jednak sposób przechodzenia plansz! To takie trochę połączenie doskonale znanaego Mario i Boulder Dasha - takiej gry, w której trzeba wydobywać diamenty. W istocie, aby przejść level w Mario Bros Town 2 musimy zebrać wymaganą ilość monet i nie dać się zabić potworom. Oprawa dźwiękowa i wideo jest taka sobie. Nic specjalnego ani jakoś megaestetycznego, ale wygląda dość okej i nie kłuje szczególnie w oczy ani w uszy. Czymś wartym wspomnienia i zaliczenia jak najbardziej na plus są trzy minigierki dołączone do głównego programu! W jednej z nich Mario powinien utrzymać się jak najdłużej na znikających platformach, w drugiej - ściga się z Kuppą, a w trzeciej nie gramy kolesiem w czerwonych szelkach tylko małym goombą i mścimy się za wykończenie przez Mario naszych przyjaciół. :) Świetna propozycja jeżeli szukacie innego niż zwykle podejścia do Mario!

Witam kwiatuszki internetowe, hehe nie no żartuję ale mam coś nowego.. Obstawiam, że macie albo młodsze rodzeństwo, albo kuzynostwo, albo wasi kumple wpadają do Was momentami ze swoimi małymi dziećmi. :) Zastanawialiście się może czasem, jak zająć pociechom czas, by nie nabroiły, a jednoczesnie wychowac je na wzorowych mariomaniaków? :D Oto przyszła odpowiedź! Do swych rąk dostajecie grę, a właściwie program Mario Colornig. Jest to co was pewnie nie zdziwi kolorowanka! Naprawdę! Zadaniem, jakie stanie przed osobą używającą Mario Coloring będzie pomalowanie postaci Super Mario według swojego uznania. Postać kurduplastego specjalisty od instalacji sanitarnych uwalniającego ciągle księżniczkę z rąk paskudnego potwora na pewno przyciągnie nieodrośniętych od ziemii mariofanów przed komputery a Wam zapewni błogie godziny wypoczynku. :) Serdecznie polecam!

Komentarze